Wracam już noworocznie do mojego małego cyklu wpisów o Windows 8 z punktu widzenia różnych grup użytkowników. W pierwszej części opowiedziałem o tym systemie - jak odbierają go zwykli użytkownicy, natomiast dziś chciałbym się skupić na grupie bardzo mi bliskiej, z którą chyba w obecnej chwili najbardziej się utożsamiam. Chodzi mi o tzw. Power Userów czy też zaawansowanych użytkowników.
Power User + Zmiany
Power User to dla mnie osoba, którą zwykli użytkownicy często określają jako "znającą się na komputerach". To ludzie, którzy lubią sobie pogrzebać w systemach, oczekują od nich bardzo dużo i rzadko kiedy korzystają z tego co komputery dają domyślnie. Po instalacji zaczynają od instalacji kompletu swoich ulubionych programów, często "tweekują" system i robią wszystko aby robił on dokładnie to czego chcą.
Kiedyś takie osoby były głównie studentami kierunków technicznych (oraz później osobami po takich studiach, które NIE zaczęły pracy w zawodzie specjalisty IT). Teraz coraz częściej obserwuję, że schodzi to niżej - do szkół średnich i nawet gimnazjalnych. Są to osoby, które w swoim życiu uwielbiają wszelkie nowości i gadżety i nie boją się ich.
W przeciwieństwie do zwykłych użytkowników, Power Userzy nie boją się zmian i najczęściej są właśnie tymi, którzy testują na sobie systemy od najwcześniejszych wersji beta. Dla nich nowe wersje to zawsze coś ciekawego i przyjemnego (o ile działają tak, jakby tego oczekiwali!).
Power Userów bardzo często spotykam online jak i na żywo. Na żywo widuję ich najczęściej na różnych konferencjach - często studenckich. Jeśli chodzi o kontakt online, to na pewno czytelnicy mojego bloga to w dużej mierze właśnie Power Userzy. Plus duże "zagłębie" takich ludzi to użytkownicy np. portalu dobreprogramy.pl (gdzie nawet pisuję czasem posty na bloga), czy innych portali "komputerowych".
I zanim przejdę do konkretów to jeszcze jedna uwaga, o czymś co mnie często zaskakuje. Wydawać by się mogło, że Power Userzy to ludzie wyrabiający sobie opinie na tematy IT na podstawie własnych doświadczeń. Niestety spotkałem się (przy okazji Windows 8 zwłaszcza) z podejściem, że jednak naczytali się oni różnych opinii, które często powtarzali bezmyślnie, bez sprawdzenia tego na sobie. Na szczęście są wśród nich tacy (brawo), którzy potrafili się do tego przyznać (patrz: Windows 8, czyli jak bardzo się myliłem czy Modern UI, godny następca Menu Start).
No dobrze - spróbujmy teraz z jednej strony zebrać kilka rzeczy, które słyszę od Power Userów jako narzekania, a z drugiej strony pokażę też kilka rzeczy, które moim zdaniem Power User powinien poznać w Windows 8 najszybciej jak się da.
Co słyszę od Power Userów?
Grupa Power Userów jest moim zdaniem najtrudniejsza do zadowolenia. Kiedy napisałem pierwszy artykuł, dostałem mailem (+ na FB) informacje, że ktoś tam czuje się takim Power Userem i czy mógłbym w tym artykule wspomnieć o X, lub napisać jak poradzić sobie z Y, albo zrobić coś żeby Z działało inaczej.
Dlaczego o tym piszę? Bo to jest grupa, w której liczba użytkowników często jest równa liczbie sposobów w jakich korzystają z komputera, systemu operacyjnego i aplikacji. Każdy z nas (bo ja również takim Power Userem jestem) ma inne potrzeby, inne nawyki i inne sposoby dotarcia do celu.
I niestety w tym wypadku, pisanie o tym co słyszę od Power Userów, skończyłoby się cyklem 120 postów ;) Ale jako ciekawostkę powiem, że z ostatnich miesięcy moich obserwacji i rozmów z takimi użytkownikami widzę, że w tej grupie bardzo często przeważają dwie skrajne opinie o Windows 8 - albo im się taki system bardzo podoba, albo bardzo na niego narzekają...
Ale to co najważniejsze - to każdego Power Usera zachęcam do spróbowania tego systemu dłużej niż przez godzinę na maszynie wirtualnej. Widzę to po czytaniu takich postów, które cytowałem czy po rozmowach, że Windows 8 zaczyna nabierać kształtów i pokazuje swoje silne strony, kiedy spędzi się z nim chwilę czasu i postara się czasem zrobić coś trochę inaczej niż jesteśmy przyzwyczajeni.
Ja chciałbym poniżej pokazać takim osobom co takiego ciekawego pojawiło się w Windows 8, dzięki czemu życie staje się prostsze, a rzeczy do zrobienia "robią się" szybciej :)
Najlepszy przyjaciel Power Usera
Dosyć często słyszałem zarzut (w tym od Power Userów), że Windows 8 zbudowany został dla dotyku, a jeśli takiego ekranu/komputera nie mam to mam problem. Ja bardzo mocno podkreślam kiedy się da, że Windows 8 to nadal fantastyczne sterowanie myszą i klawiaturą, ale bardzo fajnie rozbudowane o dotyk.
Niemniej jednak moim zdaniem najlepszym przyjacielem Power Usera powinien zostać pewien element klawiatury - konkretnie to klawisz WINDOWS. To jak bardzo przyspiesza to wszelkie czynności chyba nie muszę przekonywać.
Oczywiście obsługa klawisza Windows nie jest mega nowością w Windows 8, ale jest kilka ważnych skrótów, które moim zdaniem powinny być codziennością dla takich osób. Poniżej wymieniam moim zdaniem najprzydatniejsze skróty (używane przeze mnie na codzień). Te stricte dla Windows 8 napisałem czcionką pogrubioną:
- WIN - po prostu sam klawisz, który przełącza nas między trybem pulpitu i Modern UI (kafelków), a dodatkowo zapewnia szybki dostęp do wyszukiwania programów, plików czy ustawień (wystarczy go wcisnąć będąc w trybie desktop i zacząć pisać)
- WIN + X - moim zdaniem najprzydatniejszy skrót dla Power Usera - sami zobaczcie co robi :)
- WIN + I - panel ustawień (zarówno systemowych jak i w aplikacjach!)
- WIN + D - do szybkiego przechodzenia do klasycznego pulpitu
- WIN + E - Eksplorator Windows (jeśli nie korzystacie np. z Total Commandera na przykład)
- WIN + R - okienko uruchamiania (Run)
- WIN + Q - okienko wyszukiwania (zarówno systemowego jak i w aplikacjach!)
- WIN + W - wyszukiwanie ustawień systemowych (np. z panelu sterowania)
- WIN + F - wyszukiwanie plików
- WIN + 1/2/3... - uruchamianie kolejnych programów przypiętych do *** Zadań
- ALT + F4 - zamykanie (systemu oraz aplikacji)
Specjalnie nie wypisuję tu całej litanii skrótów (bo jest ich mnóstwo i możecie je znaleźć w Internecie), a tylko te skróty, które sam używam i wiem, że są bardzo przydatne i uławiające życie. Naprawdę korzystam z nich co najmniej raz dziennie :)
Wirtualizacja systemów (Client Hyper-V)
To chyba mój najbardziej ulubiony element nowego systemu. Do tej pory kiedy chciałem wirtualizować systemy operacyjne na Windows 7 to trzeba było korzystać albo z Virtual PC (który ma sporo wad niestety) albo instalować obok system serwerowy z Hyper-V albo też (co chyba widziałem najczęściej, nawet u pracowników Microsoft) korzystać z rozwiązań trzecich (typu Virtualbox).
Na szczęście w Windows 8 pojawił się Client Hyper-V, dzięki czemu dostajemy prawie identyczne Hyper-V jak to w Windows Server. To czego potrzebujemy to sprzęt, który będzie w stanie obsłużyć wirtualizację: 64-bitowy procesor oraz SLAT (z tym ostatnim słyszę ostatnio sporo narzekań, ale to podobnie jak z procesorami 64-bit, których kiedyś nie było dużo, a teraz są praktycznie wszędzie - tak procesory wspierające SLAT jak i3, i5 czy i7 również są prawie wszędzie).
Prawie rok temu pisałem o różnicach w Hyper-V pomiędzy Windows 8 a Windows Server 2012, więc nie będę się specjalnie powtarzał tylko odeślę do tego posta. To co dla mnie jest idealne, to że maszyny, które tworzę sobie na mojej codziennej maszynie z Windows 8 mogę sobie bez problemu przenieść na wydajniejszy i większy komputer z Windows Server 2012 i nie muszę nic robić! Na dodatek działa to w obie strony.
Bardzo fajnie też korzysta mi się z zewnętrznego dysku na eSata (portu USB 3.0 jeszcze się nie dorobiłem), gdzie trzymam sobie maszyny i przepinam między komputerami. Wygodne jest to, że w maszynach wirtualnych wspierany jest całkowicie multitouch, więc czasem coś pokazuję na wirtualnej maszynie w której działa Windows 8 na sprzęcie gdzie mam dotykowy ekran. W wypadku Windows 8 świetnie też działa uśpienie i hibernacja (z czym było trochę zachodu przy systemach serwerowych).
Uwaga: Client Hyper-V należy w Windows 8 włączyć ręcznie, ponieważ domyślnie nie jest włączony. Robimy to przez Turn Windows features On or Off (np. z Win+W > features) gdzie znajdujemy sekcję Hyper-V. Jeśli nasz procesor da sobie radę z Hyper-V to dostępna będzie dla nas opcja "Hyper-V Platform", w innym wypadku będziemy mogli zainstalować tylko narzędzia do zarządzania Hyper-V (np. do podłączenia się do zdalnego komputera z Hyper-V).
Użytkownicy w drodze
Nie wiem jak Wy, ale jak poruszam się dosyć często poza biuro i dom. I korzystam przy tym z dostępu do sieci - czy to za pomocą wbudowanego modemu GSM czy za pomocą udostępnienia internetu w mojej Lumii 800. W Windows 8 pojawiło się trochę zmian, które odpowiadają na takie potrzeby i zachowania ludzi.
Każde połączenie w systemie możemy sobie oznaczyć jako mierzone (Metered Connection) - za pomocą prawego przycisku myszy na wybranej sieci do której jesteśmy podłączeni (domyślnie Windows 8 ustawia sieci WiFi jako non-metered, a sieci broadband jako metered!). Dzięki temu system wie, że jest to połączenie, które ma wykorzystywać w ograniczony sposób. Dzięki temu nie będą np. pobierane żadne poprawki (inne niż krytyczne), żadne dodatkowe sterowniki czy aktualizacje do aplikacji na ekranie startowym i logowania. Uwaga: Dodatkowa opcja konfiguracji dostępna jest w PC Settings > Devices > Metered Internet Connection.
Dodatkowo jeśli aplikacje napisane są odpowiednio, to mogą być świadome tego, że działają na połączeniu o ograniczonej przepustowości. Jak to działa? Aplikacja może wtedy pobierać np. obrazki z słabszej jakości, dzięki temu będzie działać szybciej na wolniejszym łączu, a nam nie zje transferu.
Ciekawą opcją jest coś co znacie na pewno z telefonów - tryb samolotowy. Jednym kliknięciem odcina nam wszystkie opcje łączności, które podczas lotu samolotem powinny być wyłączone (a przynajmniej przy starcie i lądowaniu).
I jeszcze jedna rzecz - Show estimated data usage to opcja, która pokazuje nam przewidywanie zużycie transferu danych na określonym łączu. Wartość ta pokazuje się w MB i naliczana jest nonstop, ale w każdej chwili możemy ten licznik zresetować. Pozwala nam to kontrolować ile ewentualnego transferu zużyliśmy.
Z tych mniej widocznych, ale równie ważnych zmian, jest jeszcze to, że system minimalizuje aktywne połączenie kiedy tylko się da oraz blokuje przypadkowe przełączenia pomiędzy różnymi sieciami WiFi.
I na koniec - oczywiście na łączach typu WiFi (tak jest na obrazku moim po prawej) nie ma sensu tego używać, ale na każdym łączu mobilnym już jak najbardziej.
PowerShell
O PowerShellu opowiadam w moich prezentacjach już chyba od 2 lat. To z jednej strony "następca" klasycznego cmd, ale też dużo bardziej rozbudowane narzędzie, które jednocześnie jest interpreterem poleceń jak też i językiem skryptowym.
To co jest moim zdaniem ważne, że to od 2008 roku wszystkie produkty serwerowe Microsoft muszą mieć (tzw. common criteria) wbudowaną obsługę PowerShella, dzięki czemu wszystko co możemy w nich wykonać w GUI jest możliwe do zrobienia w PowerShell.
Dzięki temu PowerShell staje się coraz bardziej kluczowym narzędziem dla specjalistów IT, ale dla Power Userów jest świetnym początkiem w zdobyciu bardziej zaawansowanej wiedzy.
I to właśnie w Windows 8 (a konkretniej w najnowszej odsłonie PowerShella) pojawia się trochę pomocy dla początkujących użytkowników z tego tematu. Zarówno podpowiadanie składni (Intelli Sense) jak i okienko Commands (po prawej stronie) pozwala wygodniej poznać możliwości tego narzędzia.
Jeśli jesteście gdzieś na początku swojej drogi zawodowej i myślicie o kolejnych krokach w IT - to moim zdaniem jest numer 1, który powinniście opanować i dobrze się z nim poznać.
Opcje Refresh i Reset
Z jednej strony to nowe możliwości Windows 8, które są zrobione dla zwykłych użytkowników (aby mogli jednym kliknięciem przywrócić komputer do życia lub świeżego stanu), ale z drugiej strony to dzięki Power Userom można z tych opcji skorzystać wygodniej.
Opcja Reset (dostępna w PC Settings > General > Remove everything and reinstall Windows) to prosta sprawa - po prostu usuwa nam wszystko co było na komputerze (format) i na świeżo reinstaluje nam cały system. To co jest ważne, to nie wymaga w tym celu dysku lub nośnika instalacyjnego oraz działa dużo szybciej niż taka instalacja z takiego nośnika.
Ale skrzydła można rozwinąć przy opcji Refresh (dostępna w PC Settings > General > Refresh your PC), która odświeża nam cały system bez kasowania ustawień i plików użytkownika oraz aplikacji z Windows Store. To co się dzieje, to "wstawiany" jest nowy, świeży system oraz wrzucane są na niego dane użytkownika. Jedyne co tracimy w tym wypadku to aplikacje desktopowe (jest robiony ich spis, który po opcji refresh pojawia się na pulpicie).
Natomiast będąc Power Userem możecie podrasować opcję Refresh za pomocą polecenia recimg.exe. Dzięki niemu możemy przygotować dla Windows 8 obraz z którego robiony jest Refresh. Przykład: Instalujemy świeży Windows 8, w nim instalujemy apikacje, z których korzystamy regularnie, konfigurujemy sobie co trzeba i wtedy robimy obraz dysku (za pomocą właśnie recimg.exe), a następnie wskazujemy systemowi ten obraz jako źródłowy do opcji Refresh.
Więcej o tych opcjach możecie przeczytać na blogu zespołu Windows 8.
Inne ciekawe zmiany
I tu zbiorczo kilka zmian, które najczęściej są opisywane jako nowości Windows 8 (choć jak widać po moim poście, nie są one jedyne!).
W każdej ze zmian odsyłam Was do bloga zespołu Windows 8 (to są linki do konkretnych postów o tych zmianach!), bo tam często bardzo szeroko opisano te zmiany i warto się z nie wczytać, jeśli chcecie wiedzieć więcej niż tylko to co przeczytacie w Internecie lub usłyszycie od koleżanek/kolegów.
- Zmiany w Task Manager (więcej na blogu Windows 8)
Gdzie domyślnie mamy okienko dla zwykłego użytkownika (uproszczone maksymalnie z listą aplikacji i opcją ich zamknięcia), ale możemy je przełączyć na takie dla Power Usera, gdzie dostaniecie mnóstwo innych informacji o systemie. W tym miejscu też dostępne są opcje Autostartu (bo o to czasem ludzie pytają w Sieci), które na dodatek pokazują wpływ danego składnika na czas startu systemu. - Zmiany w Windows Explorer (więcej na blogu Windows 8)
Tu wiem, że wielu Power Userów korzysta z alternatywnych rozwiązań do zarządzania plikami (ja sam korzystam z Total Commandera), ale znam bardzo wielu Power Useró nadal chwalących sobie to rozwiązanie. Tu w Windows 8 pojawiła się wstążka, która upraszcza wiele zadań. - Zmiany w operacjach na plikach (więcej na blogu Windows 8)
Między innymi okienko kopiowania poszerzone o dodatkowe informacje oraz dające możliwość zatrzymania (pauza) transferu oraz grupowanie wielu operacji. - Zmiany w możliwości wyboru jezyka (więcej na blogu Windows 8)
Jak wiemy Power Userzy to osoby, które często korzystają z systemów w oryginalnej, angielskiej wersji. Ale w Windows 8 dużo prościej można przełączać się między językami i pobierać dowolne języki (bezpłatnie) za pomocą Panelu Sterowania. - Zmiany w obsłudze wielu monitorów (więcej na blogu Windows 8)
To Power Userzy najczęściej korzystają z 2 lub więcej monitorów. W Windows 8 dostali oni możliwość konfiguracji pasków zadań na różnych monitorach i kilka innych wygodnych opcji. - Zmiany w zakresie backupu plików (więcej na blogu Windows 8)
Nowa opcja File History pozwala nam bardzo prosto ustawić backup określonych plików i lokalizacji (domyślnie to biblioteki systemowe, pulpit, kontakty, ulubione) na dyski zewnętrzne i sieciowe. - Zmiany w zakresie szybkości startu systemu (więcej na blogu Windows 8)
To jedna z przyjemniejszych zmian w Windows 8 - mój komputer startuje błyskawicznie, zarówno z zimnego startu (całkowicie wyłączony komputer) jak też i z uśpienia. Poprawa tych czasów jest naprawdę znaczna, widoczna nawet pomiędzy Windows 7 i Windows 8 w obu wypadkach na dysku SSD (który drastyczne przyspiesza działanie komputera).
A to nadal nie wszystko... Wszystkich Power Userów bardzo serdecznie zachęcam do zapoznania się z bardzo dokładnie opisanymi zmianami na blogu zespołu Windows 8. Tam każdy post to opis zmian, które na pierwszy rzut oka mogą się wydawać drobiazgami (tak często słyszę np. o okienku kopiowania), ale po wczytaniu się widać ile pracy zrobiono przy tych zmianach. A czasami widać też ile pracy włożono w przemyślenie samej koncepcji.
Naprawdę po takiej lekturze człowiek trochę inaczej zaczyna patrzeć na to co zostało w Windows 8 zmienione.
A mi brakuje... A ja chciałbym...
Strasznie się rozpisałem, a mam wrażenie, że nadal komentarz po przeczytaniu mojego posta może być typu "tylko tyle? tu nie ma nic nowego dla mnie!"... :)
Już na koniec wracam do tego co napisałem na początku, że niestety rozmowy z Power Userami są najcieższymi jakie się prowadzi rozmawiając o komputerach i systemach. Domyślacie się dlaczego? Mimo, że procentowo takich osób jest niewiele (moje szacunki, kiedyś opiszę je szerzej, to ~5% społeczeństwa), to swoimi wymaganiami i oczekiwaniami przekraczają kilkukrotnie zwykłych użytkowników.
Co ciekawe wymagania pomiędzy tymi osobami bardzo często są drastycznie różne (np. mi podoba się zagnieżdzanie menu, a ja wolę proste, a ja wolę półzagnieżdżone, a ja chciałbym je konfigurowalne). Dlatego tak ciężko spełnić nawet nie wszystkie, a sporą część oczekiwań takich osób, bo każdy z nas jest inny i czego innego oczekuje. Tak jak w tym słynnym powiedzeniu, że możliwości Office ludzie wykorzystują w 5%, ale to nie zawsze jest to samo 5% dla każdego...
I wiem, że tu zawsze będzie coś czego takim osobom będzie brakowało w systemach operacyjnych... Mam nadzieję jednak, że udało mi się kilka ciekawych rzeczy dla Power Userów opisać w moim poście.
Trochę obawiam się komentarzy do tego posta :) bo tu akurat może się pojawić setki uwag dotyczących Waszych specyficznych potrzeb i problemów. Ale skoro udźwignąłem ponad 300 komentarzy do mojego posta na blogu Dobrych Programów dot. Windows 8, to u i postaram się ze wszystkich sił odpowiedzieć na wszystkie Wasze wątpliwości...
A jako ciekawostka na koniec... Jedna z firm produkujące oprogramowanie optymalizujące systemy Microsoft opublikowała raport (na bieżąco aktualizowany!) o tym jak zachowują się systemy (Windows 8, Windows 7 i Windows XP) w różnym kontekście. Polecam przeczytać newsa na ten temat na DP (z 9 listopada), później obejrzeć wyniki aktualne i zobaczyć jakie zmiany zaszły (porównajcie obrazek z newsa z wynikami aktualnymi). Pamiętajmy oczywiście, że to pewien wycinek użytkowników (podobno 3 miliony komputerów, więc dosyć sporo), ale pokazuje pewne trendy i zachowania.